tak, jakoś dziwnie..
Komentarze: 0
wczor5ajszy dzien taki sobie..oczywiscie dzin zaczął sie od pobudki, bo dlaczego własnie ja miałabym sie wyspac :(
czyli od samego poczatku humorek nie teges.. standard ostatnio :(
na szybciutko sniadanko.. i jedziemy na działke.. pogada taka sobie wiec nici z zaplanowanych rzeczy :( .. po 2h powrot i robimy obiadek.. ;)
nio no nie lubie takich dni, gdzie blakam sie po domu szukajac sobie jakiegos zajecia :(
wieczorem imprezka, ostre przygotowania.. hihi.. jak to my ;) kolo 21:30 weszłam na dyskoteke a tam co ..? pustki.. :( poczekałam na was i pojechalismy na wiejska potancowce.. i co najlepsze jej nie było.. :( a czemu ? a bo w tyg . zapił sie jakis piłkarz na smierc i zrobili załobe.. :( wrecz swietnie..
wiec spotkalismy Ewelinke i pogadalismy sobie troszki 'w sensie' i wrocilismy na dyskoteke.. ku mojemu zdziwieniu cos osobek nam przybyło.. i tak juz zostalismy.. no musze przyznac ze impreza byla nawet nawet..
nie ma to jak wejsc na dyskoteke i osobnik płci zenskiej by nie nazwaz jej brzydko wyszła..<lol> normzlnie nie wierze.. co za laska.. ;p
od dzis wielkie leniuchowanie..
praca od 14.. II zmiana wita.. :)
Buzź dla Aniołka ;*
Dodaj komentarz